Najbardziej ceniony przez kupujących mieszkania jest upust cenowy. Rosną różnice między stawkami ofertowymi a transakcyjnymi na rynku deweloperskim
W Warszawie na rynku deweloperskim do kupienia jest dziś według Emmerson 19,5 tys. mieszkań. Popyt na rynku utrzymuje się na dobrym poziomie. Z ostatnich danych Home Broker wynika, że większość (83 proc.) mieszkań znajduje właścicieli jeszcze przed oddaniem budynków do użytku.
Duży wybór mieszkań deweloperskich to sytuacja luksusowa dla kupujących. Dla deweloperów oznacza to z kolei konieczność zwiększenia zaangażowania w sprzedaż ze względu na dużą konkurencyjność rynku. Tym bardziej, że nabywcy mają teraz mniejsze możliwości zakupowe, co jest efektem zaostrzonej polityki przyznawania kredytów przez banki.
Tylko rabat cenowy
Wszelkiego rodzaju bonusy, jak wycieczki czy bony do sklepów budowlanych nie zdają już egzaminu. Dziś znacznie ciekawszą opcją dla kupujących jest obniżka ceny. Nic nie może się równać z upustem cenowym. Tego typu promocje są zdecydowanie najbardziej atrakcyjne dla klientów. W kontekście ograniczonego dostępu do finansowania w bankach, liczy się jeszcze możliwość skorzystania z przygotowanych teraz przez deweloperów programów kredytowych albo odroczonych systemów płatności.
Na największe rabaty mogą liczyć osoby, które zdecydują się na zakup mieszkań w ukończonych już inwestycjach. Zyskają szczególnie osoby, które poszukują większych mieszkań, jakie w zakończonych projektach zostają w sprzedaży do końca.
Możliwość negocjowania upustu to podstawa, ale powraca też zarzucony przez deweloperów wabik w postaci wykończenia mieszkań pod klucz. W tej chwili tym atrakcyjniejszy, że oprócz wykończenia mieszczącego się w cenie, niższa jest także sama cena oferowanego mieszkania.
Taką promocję wprowadził właśnie deweloper budujący na warszawskich Skoroszach. Na Osiedlu Alpha przy ulicy Skoroszewskiej można kupić lokal wykończony pod klucz w cenie 5990 zł/mkw. W tak niskiej kwocie mieszkanie wykończone według indywidualnego gustu nabywcy na podstawie projektu stworzonego przez architekta wnętrz kupią przede wszystkim rodziny. W tej ofercie znalazły się bowiem lokale trzy i czteropokojowe o powierzchni 81-86 mkw.
Nawet 8 proc. mniej
Ceny nowych mieszkań, po jakich kupują je nabywcy są dziś przeciętnie o 6 do 8 proc. niższe od stawek ofertowych wystawianych na początku przez deweloperów, wynika z analiz Domiporta.pl. W ciągu ostatnich miesięcy, jak zwracają uwagę analitycy, na rynku pierwotnym wzrosła różnica między cenami ofertowymi, a transakcyjnymi. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej można było negocjować z deweloperami obniżkę stawki wyjściowej w wysokości 3-5 proc.
Z uśrednionych danych dla największych miast wynika, że w sierpniu br. oferowane przez deweloperów mieszkania jedno i dwupokojowe sprzedawane były o 8,2 – 8,8 proc. taniej od cen ofertowych, a mieszkania trzypokojowe w cenie prawie 6 proc. niższej. Jeszcze w czerwcu tego roku różnice były o kilka procent mniejsze.
Na przestrzeni ostatnich kwartałów ceny transakcyjne mieszkań w Polsce poszły w dół. Według raportu Związków Banków Polskich i AMRON, w drugim kwartale br. obniżyły się od 0,68 do 3,28 proc. w zależności od miasta. Wszystkie osoby zaciągające kredyty kupowały mieszkania w niższych cenach za 1 mkw. niż wcześniej.
Dla kształtowania się cen mieszkań w najbliższym czasie kluczowe znaczenie będzie miało to, czy nastąpi korekta pewnych uregulowań Komisji Nadzoru Finansowego i banki będą mogły nieco swobodniej oferować kredyty hipoteczne. Oczekiwane jest też obniżenie stóp procentowych, co nie tylko obniżyłoby koszty kredytów i raty spłat, ale także zwiększyłoby zdolność kredytową osób chcących kupić mieszkanie.
Zapowiadane poluzowanie przepisów miałoby przynieść łatwiejszy dostęp do kredytów i zahamować spadki cen, a nawet przyczynić się do ich wzrostu, co prognozują niektórzy analitycy.
RED Real Estate Development